Martin Joseph Besson

heroine

Imiona:Martin Joseph
Nazwisko:Besson
Wiek:21 lat
Urodzony: 07 lipca
Kraj ojczysty i miasto:Francja, przedmieścia Paryża
Uzdolnienia szczególne:moc władania nad fauną i florą oraz przewidywanie ludzkich zachowań

Przeszłość:
Kiedy Martin miał dwanaście lat opuściła ich matka. Przeżył to ogromnie, jednak nie poddawał się wiedząc, że jest jedynym oparciem dla młodszej Elizabeth, zwłaszcza wtedy kiedy ojciec zaczął pić i stosować kary cielesne. Często stawał w jej obronie przyjmując razy na siebie. Wychowany w złości i gniewie, stał się agresywny. Trwało to około trzech lat. Jego towarzystwo nie było najlepsze, na karku miał kuratora. I wtedy zjawiła się Georgia, która wywróciła wszystko do góry nogami. Wiele rzeczy zostało mu zabronionych i wykorzystywano go do ciężkich prac. W rezultacie doprowadziło to do jego ucieczki, która jednak nie zrobiła na nikim większego wrażenia. Do osiemnastego roku życia pomieszkiwał w różnych miejscach lecz wraz z osiągnięciem pełnoletności znalazł prace i ukończył szkołę. Z drobną pomocą ojca, której Henry niechętnie mu udzielił, kupił mieszkanie w centrum Paryża, w którym często przesiadywała Liz.

Rodzina:
Matka była dla niego oazą spokoju i miłosci. Po jej odejściu załamał się i zupełnie nie potrafił znaleźć wspólnego języka z ojcem. Georgii nienawidził od samego początku. Zjawiła się szybko i wprowadziła wiele niekorzystnych dla niego zmian. Jej dzieci - Isabelle i Adrien - byli dla niego nikim, intruzami we własnym domu. Michelle nie chciał znać. Jego jedyną wspomożycielką była Elizabeth.

Charakter:
Odważny i silny psychicznie. Dość agresywny i sprytny. Wydarzenia z przeszłości nauczyły go by nikomu nie ufać. Potrafił logicznie myśleć i starał się to robić z wyobraźnią. Jego jedyną słabością była siostra.

Zdolności:
Odkrył je całkiem niedawno i to zupełnym przypadkiem. Wciąż zastanawia się czy opowiedzieć o nich siostrze. Nie wykorzystuje ich dla swoich zachcianek - raczej ćwiczy, by udoskonalić swoje władze.

Znajomości:

Przyjaciele: Lorine Halison, Christian Thunder
Znajomi:
Miłości: Lena Kriivan
Wrogowie:

(wszystkich chętnych do jakiejś kategorii, prosze o zgłaszanie się tutaj xP)

Amy

Martin nie wygląda mi na agresywnego, ale rzeczywiście trochę poważny jest .

Dominika :)

oj, tak

ładnie wszystko opracowałas i wymyśliłaś Smile

a na marginesie, łady emblemat Smile

jelly

haha, to właśnie akira xD

heroine

Amy, no jakoś tak nie wyszedł taki jak był planowany xP

ano to ja xP. dziękuję Ci jelly za przedstawienie Wink

Amy

Ładnie wychodzisz na fotkach Smile

Ale chyba zdjęcie ozdabiałaś w jakimś programie.

Dominika :)

jesli tak, to ładna z ciebie dziewczyna Smile

heroine

Amy specjalnie nie ozdabiałam, dodałam tylko tę czarną ramkę Wink

Dominiko i znoów się zarumieniłam, dziękuję xP

Amy

Niop, ładnie wyglądasz

heroine

jeny ... xP jakoś tak mi dziwnie xP
za dużo pochlebstw xP

Amy

A ile masz lat? Smile

jelly

myhyhy, akira 1 stycznia kończy piętnastkę xD

Amy

Aha. Tak myślałam Wink

heroine

Madziochna, Ty mi tu nie wygaduj wszystkiego xP ...

a ponoć wyglądam na starszą xP

jelly

dobra, edit: nie, ja nie mam pojęcia, ile ona może mieć lat! kto wie, może już pełnioletnia? <udaje, że myśli>

heroine

chyba doszłam do wniosku, że już nie umiem się śmiać, wiesz ?

jelly

to uraduj się z tego, że chyba jadę na ino Wink

heroine

nawet to mnie nie raduje... chociaż wiem, że bedzie fajnie i w ogóle ...

ale ... eh.

jelly

ewkensie nie lubię, jak jesteś smutna, bo ja nie umiem pocieszać.

heroine

ja też nie umiem....

ale też nie umiem się nie smucić ...