Autor |
Wiadomość |
Lord Gremlin |
Wysłany: Nie 12:28, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
Hip Hip Hurra! |
|
|
jelly |
Wysłany: Nie 12:23, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
i ok czuj się przyjęta i zakładaj bloga |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 16:13, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
I jak? |
|
|
Agata |
Wysłany: Sob 15:47, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
;] Fajno. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 15:29, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
No i bede Ashlee Simpson:) |
|
|
Gość |
|
|
jelly |
Wysłany: Sob 15:21, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
a podaj jakiegoś swojego innego bloga |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 15:11, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Ehhh no to Pink nie chce, to niech zobacze:) |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 15:10, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Constantine potrafi przenosić się do piekła, w poszukiwaniu zmarłych. Coś podobnego robiłaby Audrey, tylko że ta nie szukałaby tam dusz. No przy okazji potrafiłaby przewidywać co stanie sie za dwa, trzy, dziesiec, czy piętnascie dni. |
|
|
jelly |
Wysłany: Sob 15:10, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Mandy Moore już zajęta |
|
|
Dominika :) |
Wysłany: Sob 14:44, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
wqięc jakie to uzdolnienie, bo ja nie oglądałam...;( |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 14:32, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Ale zmienie główna bohaterke na Mandy Moore;) |
|
|
Lord Gremlin |
Wysłany: Sob 10:53, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Dobra, cii |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 10:49, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Ta to zawsze wie:P (No ale ciii:D) |
|
|
Lord Gremlin |
Wysłany: Sob 10:43, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Hmmm... Libertee? |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 10:39, 02 Gru 2006 Temat postu: Może by tak spróbować?:D |
|
Witam! Tak się zastanawiam, czy się zgłosić czy nie. No ale w końcu postanowiłam, że sie zgłosze.
Małe CV mojej bohaterki:
Imię: Audrey
Nawisko: Wood
Wiek: 17 lat
Rodzeństwo: Amy(15l.), Autua(19l.)
Rodzice: John(45l.), Alice(44l.)
Dar: Audrey potrafi porozumieć się z zaświatem, a dokładnie z piekłem.
Pochodzenie: Paryż, Francja.
No to chyba na tyle. Moją bohaterke grałaby Pink.
Próbka twórczości:
Wzrok pełen nienawiści i pogardy dla wszystkiego, skamieniałe serce, niedostępność. Lecz zawsze ten sam wyraz twarzy – stoicki spokój, obojętnie co by się stało on zawsze gościł na jej buzi. Cierpiała – to dało się zobaczyć z daleka. Żal, smutek, wszystko to sprowadzało się do jednego – braku przyjaciół, który byli teraz jej tak potrzebni. Jednak kolejna przeprowadzka z matką alkoholiczką i siostrą narkomanką wróżyła tylko to, że tutaj zabawią tyle samo czasu co w ostatnim mieście. Ciągła tułaczka trwała już od dwóch lat, od samej śmierci jej ojca, także narkomana.
Czuła się bezsilna. Wiedziała, że niczego nie może zmienić. „Stało się i już, trzeba iść dalej” – te słowa słyszała już z ust każdego. Jednak czy te osoby były kiedyś w podobnej sytuacji? Czy straciły kogoś tak bliskiego? Łatwo im mówić.
Do pokoju weszła wysoka, zgrabna blondynka, która swoim uśmiechem mogłaby powalić każdego, jednak nie w dosłownym znaczeniu. Mimo iż figurę miała dość ładną, to jej twarz wyglądała, co najmniej źle. Narkotyki wyniszczały ją z każdej strony.
Mam nadieje, że starczy:) A co do Audrey to jej dar byłby taki sam co w filmie Constantine, jezeli ktos oglądał to wie o co mi chodzi;) |
|
|